Gorąco zachęcamy do podzielenia się swoją opinią na temat uczelni Akademia Wychowania Fizycznego (AWF) w Katowicach. Z pewnością będzie ona bardzo pomocna dla Waszych młodszych kolegów rozpoczynających studia wyższe.
Wybierając tę uczelnię wyobrażałam sobie dużo teorii związanej z zawodem i jeszcze więcej praktyki. Zajęcia, które przygotują mnie świetnie do wykonywania zawodu. Niestety, bardzo się zawiodłam na AWF-ie. Wszystko jest tutaj na nie, może poza atmosferą i świetnymi, studenckimi imprezami. Wykładowcy prowadzą zajęcia w sposób chaotyczny, zaliczenia nie są trudne, lecz trochę do nauki trzeba się przyłożyć. Mało przedmiotów kierunkowych, a praktyki też jest niewiele. Duzy plus za lokalizację, szybko tutaj dojechać. Komunikacja miejska w Katowicach bardzo dobrze rozwinięta. W pobliżu jest dworzec.
Na uczelni preferowani są sportowcy. Zalicza im się dużo zajęć na których się nie pojawiają i dużo łatwiej jest im otrzymać stypendium naukowe. Ze stypendiami to w ogóle sytuacja się pogorszyła i coraz trudniej jest je otrzymać. W ubiegłym roku nawet średnia 5.0 nie dawała możliwości otrzymania stypendium. Minusem uczelni jest organizacja planu zajęć. Okienka kilkugodzinne mamy prawie codziennie co bardzo rozwala dzień. Panie w dziekanacie to państwo w państwie i nie jest łatwo coś z nimi załatwić. Niby wybieramy sobie jakiś kierunek, a w praktyce to przedmioty mamy z innych specjalizacji. Wydaje mi się to trochę bez sensu.
Gdy planowałem studia na AWF, wybierałem między dwoma kierunkami – wychowaniem fizycznym i fizjoterapią. Zdecydowałem się na wychowanie fizyczne i jestem mega zadowolony. Zajęcia teoretyczne są prowadzone na super poziomie, zyskałem sporo wiedzy na wiele tematów. Sporo jest zajęć praktycznych, można popracować nad kondycją i zrzucić parę kilo. Atmosfera jest super, do kadry wykładowców też nie ma się do czego przyczepić. Podoba mi się też zaplecze sportowe, które jest chyba najlepsze w regionie. Nie wiem, jak jest na innych uczelniach, ale wydaje mi się, że AWF w Katowicach jest naprawdę na świetnym poziomie i gdybym miał jeszcze raz wybierać, na pewno wybrałbym tę samą uczelnię i ten kierunek.
Studia na AWF ogólnie są OK, choć są zarówno plusy, jak i minusy. Uczelnia ma świetne obiekty sportowe, dobrych wykładowców (choć zdarzają się wyjątki), a także ogólnie jest przyjazna dla studentów. Nie ma się poczucia, że jesteśmy największymi wrogami wykładowców i pań w dziekanacie. Dużym minusem są gry sportowe, które są prowadzone w sposób mocno przestarzały i zupełnie niezgodnie z nowoczesnymi standardami. Kiepskim pomysłem są też egzaminy z poszczególnych gier, co jest krytykowane nie tylko przez studentów. Nauczyciele od zajęć praktycznych bywają różni, zależy na kogo się trafi. Ogólnie jednak, gdy słucham opinii na temat innych uczelni, to wydaje mi się, że AWF jest całkiem w porządku i polecam osobom, które jeszcze nie mogą się zdecydować.
Z czystym sumieniem mogę polecić AWF w Katowicach, szczególnie kierunek turystyka i rekreacja. Jeśli ktoś interesuje się tą dziedziną, na studiach poczuje się jak ryba w wodzie. W trakcie nauki mieliśmy mnóstwo zajęć praktycznych i wyjazdowych. Jeździliśmy na spływy kajakowe, wspinaczki, nurkowanie, narty czy snowboard, zarówno w ramach wyjazdów krajowych, jak i zagranicznych. Nauka w dużym stopniu upływa więc na poznawaniu wiedzy w praktyce. Jeśli chodzi o wykładowców, egzaminy i zaliczenia, to też nie ma większych problemów. Owszem, trzeba czasem przysiąść do nauki, ale nie przypominam sobie, by na jakimś przedmiocie było dużo warunków czy konieczności powtarzania semestru. Dobre było też to, że zajęć nie było zbyt dużo, można więc było łączyć studiowanie z pracą dorywczą. Gdybym miała jeszcze raz wybierać kierunek i uczelnię, na pewno zdecydowałabym się właśnie na turystykę na AWF. Świetnie wspominam studia i były najlepszym czasem w moim życiu.
Czy można uczyć się w trybie zaocznym