SGH to uczelnia, która oferuje praktyczne i interesujące zajęcia, często prowadzone przez doświadczonych specjalistów. Świetna atmosfera i możliwość nawiązania wartościowych kontaktów to tylko niektóre z zalet studiowania tutaj. Fajnie, że jest luźny kontakt z wykładowcami bo to się potem przekłada na zajęcia i zaliczenia, nie jest tak stresująco. Ogólnie to polecam

Pierwszy rok zdecydowanie najluźniejszy w trakcie całym studiów. Sam poziom jednak mimo tego, że wysoki to jest do ogarnięcia i można bez większych trudności znaleźć czas wolny. Wykładowcy w większości są bardzo pomocni i da się odczuć, że chcą jak najlepiej dla wszystkich studentów. Bardzo chętnie doradzą również w kwestii dodatkowych zajęć czy możliwości rozwijania się dodatkowo we własnym zakresie. Ogólna atmosfera na uczelni jest bardzo przyjazna i również pomiędzy studentami nie da się zauważyć wrogości czy negatywnych emocji.

Ogółem wspomnienia o SGH są średnie .Jak przypominam sobie ,to ta uczelnia zawsze dbała o życie poza uczelnia i o możliwościach dla studentów podjąć jakaś prace ,albo praktykę w korpo. Na co dzień były na uczelni jakieś targi ,gdzie również można było dostać dużo darmowej kancelarii. Jeżeli chodzi o studia ,to nie jest tak łatwo ,ale tez uważam ,ze z niektórymi przedmiotami jest naprawdę przesada .Na przykład ,studiowałam język rosyjsku i cała moja grupa była rosyjskojęzyczna ,a mieliśmy same 3 ,bo wykładowcę to wkurzało. Jeżeli chodzi i język niemiecki ,to tez łatwo dostać warunek ,ale w tym samym czasie można dużo rzeczy się nauczyć. Jeżeli chodzi o inne przedmioty ,to jak trafisz na wykładowcę, polecam pisać do studentów starszych i pytach jakich wykładowców lepiej wybrać ,bo najczęściej od tego zależy czy będziesz mieć warunek czy nie. Bo jak niektóre osoby na egzaminie piszą to samo ,a jedna ma zaliczona ,a druga warunek ,no to dużo mówi o wykładowcach. Nie żałuje wyboru tej uczelni ,bo poznałam bardzo dużo fajnych ludzi ,ale to tyle co mogę powiedzieć

Studiowałam weekendowo na SGHu . Obroniłam się. Ale na magistra też tam poszłam (alternatywnie miałam iść na Koźmina). Pracuje w zawodzie od 1 roku, teraz już w centrali banku. Każdy z moich znajomych ma swoją firmę albo pracuje na wysokim postawionym stanowisku bardzo zbliżonym do kierunku. Jak słyszę o zarobkach niektórych to mi się ciepło robi. Miałam dużo zajęć praktycznych, co chwile jakieś kursy i konferencje. Byłam bardzo zadowolona i nie musiałam jakoś siedzieć po nocach. Wykładowcy tak dobrze tłumaczyli, że nie trzeba było za bardzo główkować, żeby zdać. Oczywiście jakieś prace zaliczeniowe i nauka języka tez były na wysokim poziomie. Są tez możliwości dodatkowych kursów w tym temacie. Koła zainteresowań działają prawie tak jak jakieś organizacje pozarządowe :D jest to mega rozbudowane. Jak się udzielasz to potem tez ci łatwiej o prace bo budujesz kontakty. Ogólnie polecam :)

Poszłam na fir bo nie wiedziałam na co iść :D a na sgh bo to dobra uczelnia, tak słyszałam i teraz mogę to potwierdzić. Wykładowcy są bardzo profesjonalni, ciężko wskazać ulubionego. Bardzo podobały mi się zajęcia polityka i cośtam społeczna, nie mam pamięci do takich rzeczy :D nie jest aż tak trudno, jak się spodziewałam, odrobina inteligencji i wszystko się zaliczy, no i obecność na zajęciach, nie opuszczam wykładów i nie muszę uczyć się w domu. Dodatkowo na plus, że uczelnia pomaga załatwić ciekawe praktyki/staże i jest sporo fajnych projektów zaliczeniowych. Polecam.

Wybrałam ten kierunek bo już dawno wiedziałam co chcę robić, skończyłam technikum ekonomiczne i dzięki temu jest mi trochę łatwiej. Nie ma po nim tak szerokiej ścieżki zawodowej jak np. po zarządzaniu czy socjologii, ale moim zdaniem to dobrze. Jeśli chodzi o poziom trudności kierunku, nie jest on tak straszny, jak się niektórym wydaje. Nie trzeba ciągle siedzieć w książkach i jest sporo czasu nawet na jakąś dorywczą pracę. Oczywiście, jak ktoś ambitnie podchodzi do studiowania, może wybrać sobie sporo trudnych przedmiotów z wymagającymi wykładowcami: doktorem Rogowskim, doktorem Tuzimkiem czy doktorem Berentem. Ale jeśli ktoś przykłada się do zajęć, raczej nie ma problemów z zaliczaniem przedmiotów, choć u mnie może to wynikać po części z wiedzy, którą zdobyłam już w szkole średniej. Większość zaliczeń to kolokwia i egzaminy, czasem zdarza się, że w trakcie semestru trzeba napisać jakieś referaty czy prezentacje. Większość nauki polega po prostu na wkuwaniu, nie ma żadnego rozwiązywania zadań. Są też zajęcia nudne, na których chciałabym tylko spać, ale to wszystko zależy od wykładowcy. Reasumując – jeśli ktoś widzi się w finansach, bez problemu skończy ten kierunek i będzie dobrym finansistą. Ale jeśli ktoś wybiera finanse, bo są popularne i dają fajne perspektywy, raczej będzie się nudzić albo w połowie studiów stwierdzi, że to nie jego droga.

Studiuję MIESI i jestem zadowolony z kierunku, choć po kilku semestrach mam też sporo uwag. Generalnie jest tu sporo przedmiotów naprawdę praktycznych i użytecznych w przyszłej pracy. Nie ma tu typowej teorii, którą trzeba zakuć, zdać i można zapomnieć. Niestety, nie wszyscy wykładowcy mają powołanie do nauczania. Widać spore braki w kadrze pedagogicznej. Wybierając kluczowy przedmiot nie zawsze mamy możliwość wyboru wykładowcy. Wydaje mi się, że jak na każdych innych studiach, są wykładowcy świetni i tacy, przez których po prostu trzeba przebrnąć i się przemęczyć. Co więcej, można się na wybrany przedmiot w ogóle nie dostać. Jeśli chodzi o poziom i trudność studiów, to są ok dla osób, które faktycznie się tym interesują i mają ścisły umysł. Trochę czasu trzeba spędzić nad książkami, ale nie uważam, że dużo więcej niż na innych kierunkach. Wiele jest przedmiotów praktycznych z ćwiczeniami, ale jeśli ktoś nie chce, nie musi chodzić, bo obecność nie jest obowiązkowa. Moim zdaniem, MIESI to najlepszy kierunek na SGH dla osób, które naprawdę lubią matematykę i lubią uczyć się rzeczy praktycznych zamiast ton teorii. Polecam ekonomię matematyczną, metody ekonometryczne oraz matematykę finansową. Są ciekawie prowadzone i naprawdę przydatne. Problemem, jaki widoczny był już od pierwszego roku, jest specyfika wyboru zajęć na SGH. Nie ma tu konkretnego programu i każdy ma dowolność wyboru przedmiotów. Z jednej strony to fajne, bo nie trzeba uczyć się na siłę czegoś, co nam będzie nieprzydatne. Ale z drugiej strony, na wielu przedmiotach materiał się powtarza, zwłaszcza na pierwszych kilku czy kilkunastu zajęciach. Po kilka razy trzeba uczyć się tego samego i tracić czas, który można byłoby wykorzystać na naukę pogłębionych treści z danej dziedziny. Ogólnie kierunek jest ok, dobrze przygotowuje w wybranych przedmiotach czy specjalizacji. Sporo jest też możliwości pracy po MIESI, więc generalnie polecam.

Studiowałam wcześniej w innym mieście i tu jest zdecydowanie lepiej. Nikt nie ciągnie cię za rączkę tylko, praktycznie załatwiasz wszystko sam, decydujesz w wiekszosci przypadku na co chcesz chodzic a na co nie. No i dojazd. Super! Metro pod same drzwi ;-) TO ułatwia dojazd z oddalonych dzielnic. Ja jezdze z targowka i zajmuje mi to naprawde malo czasu. Studiuje zaocznie i w wiekszosci przypadkow z ludzmi z ktorymi jestem nan studiach robilam juz komercyjne projekty. Znajomosci sie przydaja

Witam wszystkich :) jestem studentką 3 roku na SGH kierunek zarządzanie i jestem z tego tytułu bardzo zadowolona. Studiuję zaocznie i taki tryb studiów polecam wszystkim. Zajęcia odbywają się w weekendy, więc mam czas na zdobywanie doświadczenia zawodowego, które bardzo przydaję się również na samych studiach. Widzę, że osoby pracujące w innej branży niż studiują mają o wiele trudniej niż ja. Część wiedzy, którą musiałabym przyswoić z notatek po zajęciach przyswajam na co dzień w pracy, więc polecam taki tryb studiowania. Piszę teraz pracę licencjacką i pomoc doświadczonego promotora jest tu nieoceniona. W ogóle kadra to duży plus SGH. Przez całe 3 lata miałam zajęcia może z 3 wykładowcami, którzy z różnych powodów nie przypadli mi do gustu, ale to tylko moja opinia. Ogólnie mogę polecić wszystkim, którzy są nastawieni na wiedzę i praktykę.

Ogólnie na duży plus możliwość robienia wielu kwalifikacji zawodowych, obcowania ze znanymi i doświadczonymi ze świata biznesu oraz stworzenia sobie planu wedle własnego widzimisię. Z kadrą bywa różnie - wielu wykładowców jest w porządku i dosyć sporo nie, ale jest możliwość wybierania, z kim się będzie miało zajęcia. Perspektywy są bardzo duże, bo nie ma miesiąca, w którym nie dostałbym ciekawej oferty pracy, o którą się nie prosiłem.

W przypadku mojej osoby kierunek ten merytorycznie się nie przydał, niestety wykłady prowadzone przez teoretyków w kilku przypadkach oderwane od realiów rynku. Oczywiście dobrze mieć SGH w resume. Natomiast ocena jest kwestią indywidualną ponieważ wśród moich kolegów byli głównie ludzie pracujący w sektorze produkcyjnym zajmujący się bezpośrednio handlem zagranicznym więc może w takich przypadkach jest to wartość dodana. Dla osoby pracującej w finansach tak jak wspomniałam na początku mało przydatny kierunek. Więc jeśli chce się znaleźć pracę w finansach nie natomiast jeśli poszukiwana jest praca w dziale handlu zagranicznego w przedsiębiorstwie prywatnym to może dać to punkt zaczepienia. Jednak bardziej dla osób nie mających wcześniej kontaktu z handlem a nie dla praktyków.

W telegraficznym skrócie. SGH super wybór - bardzo ciekawe zajęcia. Nie tylko teoria a praktyka. Zajęcia i przedmioty z ludźmi pracującymi w korporacjach na wysokich bardzo stanowiskach, dzięki temu poznaje się tajniki ich pracy od wewnątrz a nie tylko - jak to książkowo powinno wyglądać. Ciekawy czas. Fani ludzie. Miłego dnia i weekendu.

Pod warunkiem zaangażowania można się naprawdę bardzo wiele nauczyć, problemów z pracą, już nawet podczas studiów, nie ma. Wykładowcy zapewniali dostęp do wiedzy teoretycznej i praktycznej. Polecam!