Praca po studiach - gdzie szukać pracy?

Czy warto pracować na studiach i gdzie szukać pracy dla studentów?

Studia dla niektórych są niekończącą się okazją do pogłębiania życia towarzyskiego, dla innych przepustką do dobrej pracy i lepszego życia. Ci drudzy wiedzą, że warto pracować na studiach, nawet jeśli miałby to być wolontariat. Istotne jest, by znaleźć zatrudnienie w firmie, której działalność jest zbliżona do kierunku studiów. Raczej nie ma sensu, by student uczelni technicznej szukał pracy w charakterze dziennikarza.

Praca na studiach ma wiele plusów, z których najważniejszy to zdobycie doświadczenia zawodowego. Będzie ono przydatne na dalszym etapie kariery, ponieważ pracodawcy zdecydowanie chętniej zatrudniają osoby z choćby minimalną praktyką, niż całkowitych teoretyków. Ponadto warto zwrócić uwagę na prostą zależność – jeśli student odbędzie praktyki w firmie X, choćby darmowe, łatwiej będzie mu w przyszłości znaleźć pracę w tej firmie. Co więcej – jeśli pozwoli się zapamiętać, jako ambitny i sumienny pracownik, nie wykluczone, że dział rekrutacji sam się do niego zgłosi.

Praktyki czy staż, co się bardziej opłaca studentowi?

Jeśli mowa o finansach, to warto wiedzieć o jednej ważnej rzeczy: praktyki mogą być płatne, ale nie muszą, natomiast staż zawsze jest płatny. Z czysto finansowego punktu widzenia lepiej wybrać tę drugą opcję. Jeśli jednak nie jest to możliwe, a utrzymanie się na studiach nie spędza młodemu człowiekowi snu z powiek, warto zdecydować się na wolontariat właśnie w celu zdobycia doświadczenia i nawiązania pierwszych kontaktów branżowych.

Jak się dostać na staż lub praktyki? Na każdej wyższej uczelni działa Uczelniane lub Akademickie Biuro Kariery, gdzie trafiają oferty od firm poszukujących stażystów i tam przede wszystkim warto skierować swe kroki.

Gdzie szukać ofert pracy dla absolwentów wyższych uczelni?

Poszukiwania pierwszej pracy nie różnią się znacząco od poszukiwań kolejnych. Różnicą jest może jedynie brak doświadczenia i wprawy w szukaniu.

Na pewno warto odwiedzić portale z ofertami pracy (np. https://www.gowork.pl/praca) i regularnie przeglądać ogłoszenia. Nowe pojawiają się codziennie, a w wielu firmach wciąż przyznaje się dodatkowe punkty za czas reakcji, choć nie jest to jedynym i wiążącym kryterium.

Można też postąpić dokładnie odwrotnie i samodzielnie zamieścić swoją wizytówkę na portalu rekrutacyjnym. Powinny się w niej znaleźć informacje dotyczące wykształcenia i ewentualnego doświadczenia zdobytego na studiach.

Warto też odnowić kontakty zdobyte przy okazji praktyk, odezwać się do kolegów, którzy kończyli ten sam kierunek kilka lat wcześniej. Nie zawadzi odwiedzenie targów pracy lub targów branżowych.

Wśród młodych ludzi bardzo modne jest korzystanie z social mediów. Tu też można znaleźć ciekawe oferty pracy.

Pierwsza praca po studiach – jaką umowę podpisać na początek?

Umowa na czas nieokreślony i najlepiej od razu z wysoką pensją to marzenie każdego studenta. Rzeczywistość jednak przeczy wyobrażeniom. Takie sytuacje zdarzają się naprawdę rzadko.

Przede wszystkim trzeba pamiętać, by w ogóle podpisać umowę i to najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy. Jeśli pracodawca nie zechce tego uczynić, łamie prawa pracownicze. Raczej nie warto wiązać z nim swojej przyszłości. Brak umowy może skutkować brakiem wynagrodzenia, bo nie będzie podstawy do wypłacenia go.

Powszechną praktyką jest podpisywanie umów próbnych na trzy miesiące i trzeba przyznać, że jest to rozwiązanie zabezpieczające interesy obu stron. Pracodawca ma szansę sprawdzić, czy pracownik faktycznie jest przydatny dla firmy i czy dobrze dogaduje się z zespołem. Pracownik zaś może na własnej skórze przekonać się, czy zajmowane stanowisko rzeczywiście spełnia jego oczekiwania. Może się bowiem okazać, że wyobrażenia dotyczące pracy mocno rozmijają się z rzeczywistością.

Umowę na okres próbny podpisuje się tylko raz. Kolejna umowa może być podpisana na czas określony lub nieokreślony. W grę wchodzi jeszcze umowa cywilno-prawna o dzieło lub zlecenie, ale trzeba pamiętać, że nie zabezpiecza ona praw pracowniczych, np. prawa do płatnego urlopu.