Szczerze mówiąc, jeśli chodzi o Powiślańską Szkołę Wyższą w Toruniu, to ciężko jednoznacznie określić, który kierunek jest najłatwiejszy, bo wszystko zależy od tego, co Cię interesuje i w czym jesteś dobry. Generalnie jednak, studenci często mówią, że kierunki związane z zarządzaniem czy administracją mogą być trochę mniej wymagające niż, powiedzmy, pielęgniarstwo czy inne kierunki medyczne. Te bardziej praktyczne kierunki zazwyczaj mają sporo godzin zajęć praktycznych i nauki materiału, co dla niektórych może być dość intensywne.

Ale pamiętaj, wszystko zależy od Ciebie i Twoich mocnych stron. Dla jednego łatwiejsze będzie coś związanego z biznesem, a dla kogoś innego matematyka czy chemia to bułka z masłem. Najważniejsze, żebyś wybrał coś, co Cię naprawdę interesuje, bo wtedy łatwiej będzie Ci się uczyć i stawić czoła wyzwaniom.

Na Powiślańskiej Szkole Wyższej w Toruniu, generalnie nie ma takiego super trudnego kierunku, na który trzeba byłoby się wspinać niczym na Mount Everest. Ale jak gdziekolwiek, pewnie znajdziesz kierunki, gdzie jest większa konkurencja, jak np. pielęgniarstwo.

To chyba najbardziej oblegany kierunek na tej uczelni, więc trochę trudniej się na niego dostać, ale spoko – nie ma co się bać. Jak masz pasję i jakieś podstawowe przygotowanie, to na pewno sobie poradzisz. No i pamiętaj, że najważniejsze to się zaangażować, wtedy nawet najbardziej zatłoczony kierunek da się ogarnąć!

Jeśli kręci Cię temat zdrowia, to na Powiślańskiej masz do wyboru kierunki związane z pielęgniarstwem. Jak chcesz się tam dostać, to raczej przygotuj się na to, że trzeba mieć maturę z biologii lub chemii. Nie przerażaj się, to wszystko da się ogarnąć! Kolejny punkt to rozmowa kwalifikacyjna, gdzie mogą zapytać, dlaczego akurat te studia. Ważne, żeby pokazać, że masz pasję do tych tematów.

Na pielęgniarstwo zwykle trzeba mieć też coś w rodzaju "romantycznego" listu motywacyjnego i świadectwo zdrowia. Serio.

No, a reszta to już formalności – po prostu musisz dostarczyć wszystkie papierki, jak świadectwo, egzamin dojrzałości, no i tam jakieś zdjęcia do legitymacji. Najfajniejsze jest to, że na Powiślańskiej panuje mega przyjazna atmosfera i wykładowcy naprawdę lubią dzielić się wiedzą, więc całkiem spoko miejsce, żeby rozwijać swoje pasje!