Gorąco zachęcamy do podzielenia się swoją opinią na temat uczelni Uniwersytet Kaliski im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego w Kaliszu. Z pewnością będzie ona bardzo pomocna dla Waszych młodszych kolegów rozpoczynających studia wyższe.
Elektroradiologia na UK to dla mnie to był strzał w dziesiątkę! Jasne, teoria czasem dawała popalić, ale dzięki sporej ilości praktyki wszystko wchodziło do głowy o wiele łatwiej. Wykładowcy mają naprawdę fajne podejście, potrafią wyjaśnić nawet najbardziej pokręcone tematy. Grupa była zgrana, więc zawsze ktoś pomoże albo podpowie, jak ogarnąć trudniejsze tematy. No i co ważne, po studiach jest konkretna robota, bo diagnostyka obrazowa rozwija się jak szalona.
Od pierwszych zajęć wiedziałam, że trafiłam w dobre miejsce. Kosmetologia na Uniwersytecie to nie tylko piękno i pielęgnacja, ale i konkretna wiedza. Wykładowcy dbają o szczegóły, a zajęcia praktyczne odbywają się na nowoczesnym sprzęcie. Grupa? Super atmosfera, zero wyścigu szczurów. No i teraz po studiach, pracuję w salonie kosmetycznym i wiem, że wybrałam właściwą drogę.
Studia na inżynierii środowiska to mieszanka teorii i praktyki. Początki nie były łatwe, wzory, projekty, dużo obliczeń. Ale im dalej, tym ciekawiej. Wyjazdy terenowe, zajęcia w laboratoriach, projekty związane z ochroną środowiska, to wszystko daje satysfakcję. Teraz mam w głowie konkretne umiejętności, które przydają się w pracy i przy codziennych wyzwaniach związanych z ekologią.
Nigdy bym nie przypuszczał, że geopolityka potrafi tak wciągnąć. Analiza sytuacji międzynarodowej, strategie państw, konflikty i dyplomacja, to wszystko brzmi skomplikowanie, ale na zajęciach okazało się fascynujące. Najbardziej podobały mi się wykłady z przykładami z życia i aktualnych wydarzeń. A grupa pełna pasjonatów, z którymi można było toczyć długie dyskusje po zajęciach.
Zajęcia praktyczne, kontakt z pacjentami, a do tego masa teorii, od anatomii po biomechanikę. Na początku byłem przerażony ilością materiału, ale wykładowcy potrafili wszystko sensownie poukładać. Praktyki w szpitalach i przychodniach pozwoliły zobaczyć, jak to wygląda w rzeczywistości. Teraz pracuję jako fizjo i wiem, że studia dały mi serio solidne podstawy.
Pamiętam pierwszy semestr, trochę chaosu, dużo nowych informacji i masa pytań. Ale z czasem wszystko zaczęło się układać. Kierunek uczy radzenia sobie w kryzysowych sytuacjach, planowania działań i współpracy z różnymi służbami. Najlepsze były wyjazdy terenowe i symulacje akcji ratunkowych. Warto było, bo teraz ma się konkretne umiejętności, które przydają się w każdej pracy związanej z bezpieczeństwem.
Ten kierunek pokazał mi, że bezpieczeństwo państwa to coś więcej niż tylko mundury i broń. Uczyliśmy się o strategiach obronnych, analizie zagrożeń i polityce i to często na aktualnych przykładach. Atmosfera na zajęciach była różna, raz spokojna, raz pełna gorących dyskusji. Dziś wiem, że zdobyta wiedza otwiera drzwi nie tylko do służb mundurowych, ale i do pracy w administracji czy analizach. fajna sprawa
Kto by pomyślał, że studiowanie dietetyki będzie takie ciekawe. Zajęcia są różnorodne, od analizy składu produktów po praktyki z pacjentami. Czasami trzeba było siedzieć godzinami nad tabelami i bilansami, ale poczucie, że możesz komuś realnie pomóc, wszystko wynagradza. Najlepsze były warsztaty kulinarne, serio, gotowanie zdrowych dań to nie tylko obowiązek, ale i frajda.
Na administracji w Kaliszu nie ma nudy, to tu nauczyłem się, jak działa system od kuchni. Zamiast suchej teorii mamy warsztaty, a wykładowcy mówią językiem, który rozumiem. Grupa? Zróżnicowana i zawsze pomocna. Dziś pracuję w urzędzie, a niektórzy moi znajomi rozwijają się w prywatnych firmach. Jeśli ktoś lubi prawo i organizację, to jak dla mnie to strzał w dziesiątkę.
Hej. Studiowałem ratownictwo medyczne niestacjonarnie. Mieliśmy 15 zjazdów w semestrze. Chociaż w harmonogramie mieliśmy zapisane że zjazdów będzie 12. Wiem, że na innych uczelniach jest mniej zjazdów. Dodatkowym minusem było to, że w weekendy sklepik był zamknięty gdyż większość osób studiuje stacjonarnie w tygodniu. Trzeba było przygotowywać własny suchy prowiant. Miałem ochotę zjeść jakiś ciepły posiłek, ale to niestety było tylko w strefie marzeń. Uczelnia jak uczelnia niektórzy wykładowcy zaangażowani inni przychodzili odbębnili coś ze slajdów i tyle. Sporo przedmiotów ogólnych nie związanych z medycyną. Miałem wrażenie na pierwszym roku, że te przedmioty to takie zapychacae.
Skończyłam Akademię Kaliska na kierunku pielęgniarstwo. Plan studiów od pierwszego roku przygotowuję do zawodu. Podstawy pielęgniarstwa zaczynają się już na 1 roku. Oprócz tego spotkacie się z takimi przedmiotami jak genetyka, anatomia, fizjologia. Będzie też trochę przedmiotów ogólnych typu socjologia, psychologia czy pedagogika. Jest również dużo praktyk. Szkołę ceniam w porządku. Z większościa wykładowców nie ma problemów się dogadać. Niektórzy studenci wymiękli po praktykach, ale też nie do końca wiem czego oni się spodziewali. To jest taki rodzaj pracy w którym mamy do czynienia często z ludzmi starszymi, którzy mają swoje zaburzenia. Ja się czegoś takiego spodziewałam w związku z tym nie byłam zawiedziona. Teraz pracuję w zawodzie. I powiew tyle, że problemów ze znalezieniem pracy wtym zawodzie większego nie ma.
Zachwyt – to główne odczucie, jakie towarzyszyło gościom zaproszonym na obchody Święta Uniwersytetu Kaliskiego i uroczyste otwarcie nowego Rektoratu. Od 14 marca serce uczelni mieści się przy placu Wojciecha Bogusławskiego 2 w Kaliszu – w zabytkowym, 100-letnim budynku dawnego banku, który nakładem 49 milionów złotych przeszedł gruntowną modernizację i dziś stano [..]
Zobacz więcej
Szukam informacji na temat ratownictwa medycznego zaocznie. Warte polecenia ?