Zacznę od tego, że uczelnia do najłatwiejszych nie należy. Można ją pogodzić oczywiście z pracą, ale to nie jest takie bardzo proste. Wykładowcy są dość wymagający. Trzeba też się liczyć z poprawkami, a jak wiadomo poprawki kosztują. Moim zdaniem jest trochę za dużo teorii na przykład z elektroniki, która w praktyce w większości przypadków się kompletnie nie przydaje, ale wiem, że jest to bolączka nie tylko tej Uczelni. Jeśli chodzi o wykładowców to róznie bywa. Około połowy trzyma bardzo dobry poziom. Studenci na moim roku to duży plus. Ludzie są bardzo pomocni. Wielu ma własne doświadczenia zawodowe i są nieżle ogarnięci. Kontakty towarzyskie to bardzo pozytywna cześć moich studiów.  Dodam też ze przebimbać się na tych studiach i otrzymać dyplom może Wam być ciężko.