31-010 Kraków
ul. Leginicka 5
888 019 624
www.dietl.edu.pl
rekrutacja@dietl.edu.pl
Gorąco zachęcamy do podzielenia się swoją opinią na temat uczelni Małopolska Wyższa Szkoła (MWS) im. Józefa Dietla w Krakowie Z pewnością będzie ona bardzo pomocna dla Waszych młodszych kolegów rozpoczynających studia wyższe.
Witam wszystkich, studiuje kosmetologię na uczelni Dietla. Żałuje, że trafiłam na okres pandemii, bo studia nie są zbyt efektywne w tym okresie. Wiem, że akurat pandemia to nie jest kwestia uczelni, ale zapisując się na studia wyobrażałam sobie zupełnie inny tryb nauki. Na szczęście praktyki mamy fizyczne w warunkach reżimu sanitarnego i to ratuje calą sytuacje. Wyobrażam sobie, że dla informatyka to może nie być większego znaczenia, bo i tak cały czas siedzi przed komputerem i właściwie dużo rzeczy można mu przesłać mailem. Jeśli chodzi o kosmetologię to właściwie praktyka jest bardzo. W ogóle kontakt jest utrudniony z uczelnią, nie zawsze można się dodzwonić, niby można napisać maila i czekać na odpowiedz, a potem jak już przyjdzie to nie zawsze wyczerpuje treść naszego pytania. I znowu napisać maila i znowu czekać. Za nauczanie w tym systemie powinny być jakieś specjalne rabaty, ponieważ jest to zupełnie inna oferta niż to czego się spodziewałam.
Jestem na 3 roku dietetyki. Uczelnia jak uczelnia dla mnie może być. Wykładowcy są kompetentni i zależy im aby coś przekazać. Jak się przygotujesz to problemów na egzaminie nie będziesz mięć. Panie w dziekanacie pozostawiają dużo do życzenia. Na pozór miłe dopóki masz tylko jedno pytanie. Przy drugim już się niecierpliwią jakbyś przeszkadzał im w pracy. To jest takie myślenie, że robisz jakąś robote papierkową dla swojego szefa, jak jej nie zrobisz na czas to szef wyleje Cię z pracy. A tu przychodzi jakiś intruz i o coś pyta i CI przeszkadza. W związku z tym Pani robi Ci łaske, że Ci odpowiada. A przecięż to TY jesteś klientem i płacisz za studia. I ta Pani w dziekanacie pensje ma właśnie z tych opłat. Ja myślę, że jedyna możliwość to jest szkolenie pracowników. I to nie chodzi o to, żeby szkolić tylko w momencie zatrudniania, ale te szkolenia powtarzać. Żyjemy w czasach dużej konkurencyjności usług i jęśli ktoś nie lubi ludzi, nie jest zbyt kontaktowy i życzliwy to może powinien poszukać sobie jakiejś papierkowej roboty bez kontaktu z klientem firmy. Może też to jest takie myślenie pracownika na etacie. Ale ludzie, którzy pracują na etacie na przykład w Mac Donald uśmiechają się a nie zarabiają jakiś kokosów.